W tym roku Targi Seniora odbyły się nie w samym Wrocławiu, tylko jego okolicach, bo w Parku Handlowym Auchan na Bielanach Wrocławskich w dniach 14-15 września 2013r. Zorganizowane zostały już po raz czwarty przez Wrocławskie Centrum Seniora.
Sądząc po wystawcach współcześni seniorzy posiadają wszechstronny profil zainteresowań. I tak podczas imprezy seniorki korzystały z możliwości profesjonalnego makijażu, masażu odchudzająco-relaksacyjnego, degustacji naturalnych i ekologicznych soków oraz herbaty yerba mate.
Seniorów zachęcano do zakupów w sklepie ze zdrową żywnością Green Story, skorzystania z darmowych porad dietetycznych udzielanych na portalu Zielony Szlak, wyjazdu do sanatoriów i uzdrowisk w Ustroniu, Dusznikach, Lądku i Sarbinowie oraz wypoczynku na zamku w Międzylesiu. Zapraszano ich także na Święta Bożego Narodzenia i Sylwestra w górach.
Po wypoczynku w uzdrowisku senior powinien konieczne zapisać się na kurs tańca, bo nie ma nic lepszego dla niego, jak… zumba czy inne gorące rytmy latino. Dobrze byłoby także, żeby osoby, do których kierowana została impreza, skorzystały również z bogatej oferty marek i salonów meblowych. Pytanie tylko czy portfel seniorów zasobny zwykle w skromne emerytury wytrzyma tyle atrakcji? Nie mówiąc o zdrowiu :).
O uwagę seniorów walczyły także wydawnictwa prasowe oferując tytuły bezpośrednio do nich adresowane – “Magazyn Seniora”, “Głos Seniora” oraz “Czerwony portfelik”. My ze swojej strony zachęcaliśmy do zapoznania się z portalem Zielony Szlak – bo ci seniorzy, których spotkaliśmy na targach wcielają w czyn przyświecające nam ideały aktywnego i zdrowego stylu życia.
Wniosek? Dobrze jest być grupą potencjalnych klientów, o którą zabiega tak wiele różnych firm i wystawców. Niewątpliwe cieszy aktywność seniorów oraz przemyślne starania zwrócenia ich uwagi na swoją ofertę przez rozmaite podmioty prywatne oraz instytucje miejskie.
Jak się okazuje środowisko seniorów w całej Polsce kontaktuje się ze sobą i posiada mocne związki, ponieważ na targi dotarły przepięknie ubrane seniorki z Domu Kultury w Legnicy, czy przedstawiciele seniorów z Krakowa.
Poza korzyściami dla ciała seniorzy mogli zapisać się na darmowy kurs komputerowy dofinansowany ze środków Unii Europejskiej.
Od strony organizacyjnej zauważyć się dało duże zaangażowanie organizatorów z Wrocławskiego Centrum Seniora, których cała rzesz razem wolontariuszami dwoiła się i troiła, żeby obsłużyć wystawców, seniorów i klientów galerii handlowej zainteresowanych niecodziennym wydarzeniem.
Jeśli ktoś miał okazję przebywać na targach zarówno w sobotę, jak i w niedzielę, to nie rozczarował się, ponieważ oba dni znacznie się różniły. Wystawcy, z którymi rozmawialiśmy w sobotę, w niedzielę się nie zjawili, natomiast pojawili się nieobecni dzień wcześniej. Atrakcje też były inne. Pomiędzy stolikami targowymi a kasami centrum handlowego sunęły Panie obleczone w cudowne historyczne stroje. A dla lepszego niedzielnego nastroju przygrywał zabytkowy i ekologiczny – bo uruchamiany na korbkę – gramofon na płyty winylowe.
Nasze przypuszczenia co do niezwykłej aktywności seniorów w ostatnich latach znalazły swoje potwierdzenie. Seniorzy stanowią niezwykle aktywną i – prawdopodobnie w dużej mierze właśnie dzięki temu – wyjątkowo wesołą i optymistycznie nastawioną do życia grupę społeczną. Być może nie zawsze i nie wszyscy, ale właśnie takie działania jak Dni Seniora dobrze służą angażowaniu, pobudzaniu i aktywizacji.
