O tym, że przyrządzone samodzielnie posiłki są bardziej wartościowe, niż te zakupione naprędce w popularnych punktach z fast foodami, wiedzą już wszyscy. Nadeszła pora, by dodatkowo dowiedzieć się, w jaki sposób najlepiej zapakować przygotowane w domu jedzenie, żeby bezpiecznie zabrać je do pracy.
Z pomocą przychodzi książka „Pora na lunch”, w której dwie autorki zawarły cenne wskazówki, które sprawią, że żywność jaką chcemy spożyć w pracy długo utrzyma świeżość, dostarczy potrzebnych wartości, za co nasz organizm odwdzięczy się nową energią do dalszego działania.
Missing Sophie i Craig Caroline w sposób bardzo wyczerpujący podjęły temat. Prezentują szybkie przepisy na dania wegetariańskie, wegańskie, z dodatkiem ryb, mięsa, na ciepło i na zimno. Zostały one podzielone na dwie części, pierwsza zawiera informacje na temat tego, co należy przygotować w domu, natomiast druga taktuje o tym, w których przypadkach warto dokończyć danie na kilka chwil przed spożyciem – kiedy dodać ewentualne sosy i przyprawy, by jedzenie było najsmaczniejsze. Radzą, w jaki sposób zapakować posiłek, jak wykorzystać resztki, które zalegają w lodówce.
Autorki wskazują jak sporządzać listę zakupów, przedstawiają sposoby na wykorzystywanie poszczególnych produktów, czas, jaki należy poświęcić na przygotowanie posiłków. Odpowiadają także na pytanie, które zioła warto mieć pod ręką w pracy, by móc wzbogacić nimi lunch.
„Pora na lunch” to książka dla wszystkich, którzy chcą zjadać świeże, pyszne posiłki nie tylko w domowym zaciszu, lecz też w miejscu pracy.
Agnieszka Miśkowiec
