Magia ziół

zioła

Smak i aromat ziół pozwala nadać potrawom niepowtarzalny charakter. To jednak nie wszystkie zalety ziołowych rozmaitości – dawniej o wiele częściej niż dziś ceniono je głównie za ich zdrowotne i pielęgnacyjne właściwości. Z czasem jednak zioła zostały wyparte przez tak zwane suplementy diety, które większości z nas wydają się atrakcyjne z wielu powodów. Stosujemy je głównie dlatego że szybciej, że łatwiej – faktycznie. Nie zawsze jednak ich działanie musi być korzystne dla naszego organizmu.

Podstawowa różnica tkwi w szczegółach, a konkretnie rzecz biorąc w ulotce. O ile bowiem preparaty ziołowe ze względu na zawartość wyłącznie naturalnych składników cechuje z reguły brak skutków ubocznych, o tyle w przypadku stosowania farmaceutycznych medykamentów powstaje nieraz cała lista działań niepożądanych. Od reakcji alergicznych po nasilające się niestrawność i zaburzenia żołądkowo-jelitowe.

Być może do zmiany nawyków leczniczych przekona nas również cena ziół, których koszt waha się w granicach od 2 do 3 zł za 50 g suszu. A i sposób przyrządzenia nie należy do najtrudniejszych. Najczęściej wystarczy wsypać do szklanki łyżeczkę ziół, zalać wrzątkiem i odczekać 10-15 minut.

Wreszcie najmocniejszy argument – stopień przyswajalności. Za zastosowaniem ziół przemawiają również badania naukowe, które dowiodły, że naturalne składniki są przyswajane przez organizm w 70-80%, podczas gdy sztucznie otrzymywane wyroby farmakologiczne w zaledwie 15%.

Pora więc przejść do konkretów i zapytać o zastosowanie ziół w praktyce. Zacznijmy od ich właściwości zdrowotnych.

Dla zdrowia

W kuchni dodawany do past kanapkowych, mięs i dań warzywnych czosnek nie bez powodu nazywany jest naturalnym antybiotykiem. Obniża ciśnienie krwi, eliminuje szkodliwy cholesterol i pomaga w walce z przeziębieniem ze względu na działanie bakteriobójcze.

W przypadku leczenia górnych dróg oddechowych przydatna może okazać się również szałwia w postaci naparu, służącego do płukania jamy ustnej.

Na przeziębienie dobra jest również herbatka z rumianku, który stosowany wewnętrznie łagodzi stany zapalne.

Jako środek wspomagający walkę z gorączką warto zastosować napar z lipy, bóle brzucha natomiast świetnie łagodzi mięta.

Także stosowany przy zaburzeniach żołądkowo-jelitowych dziurawiec, wspomaga odkrztuszanie wydzieliny z płuc.

Lekarstwem na kaszel jest również tymianek, częsty składnik syropów na kaszel, o właściwościach przeciwbakteryjnych i przeciwzapalnych.

Z kolei na działanie układu pokarmowego bardzo korzystnie wpływa siemię lniane, które odbudowuje błonę śluzową.

Dla ciała

Siemię lniane może być stosowane również zewnętrznie (w postaci maseczki do twarzy lub odżywki do włosów) w oparciu o jego właściwości pielęgnacyjne. Polecane jest szczególnie dla osób uskarżających się na suche i elektryzujące się włosy.

Podobne działanie mają też lipa i nagietek, które z kolei znajdują inne jeszcze zastosowanie wśród działań pielęgnacyjnych.

Lipa drobnolistna wpływa dodatnio na skórę, pobudzając potliwość, wspomagając regenerację naskórka, zmniejszając łojotok i uelastyczniając cerę.

Nagietek natomiast stanowi „tonik” do skóry suchej i wrażliwej. Przyspiesza również gojenie się ran i podrażnień, dlatego często bywa stosowany na blizny i bolące żylaki.

Walkę z tłustą cerą i przetłuszczającymi się włosami wspomaga z kolei przywołana już wcześniej szałwia, która bywa też stosowana przy zapaleniach skóry, a zwłaszcza w przypadku trudno gojących się ran. Cechuje ją również działanie przeciwzapalne. Ściąga opuchliznę i działa obkurczowo oraz łagodząco, dlatego bywa stosowana na zabliźnianie się dziąseł po usunięciu zęba.

Na problemy związane z dziąsłami zaleca się również płukankę z rumianku, wywar z czarnego bzu, nagietka lub macierzanki. Napar z rumianku jest też popularnie stosowanym środkiem na zmęczone i podrażnione oczy.

Pielęgnacyjne właściwości ziół pozwalają też zaradzić na słabe, łatwo łamiące się lub wypadające włosy. W tym przypadku zaleca się przede wszystkim stosowanie pokrzywy, która wzmacnia cebulki włosów i przytwierdza je do nasady, odżywia skórę głowy, łagodzi podrażnienia, a także eliminuje łupież. Jest również źródłem witamin i związków takich jak magnez, żelazo i potas.

Łamliwości włosów można zapobiegać również poprzez zastosowanie rozmarynu i łopianu większego, które odznaczają się nie tylko właściwościami antybakteryjnymi i grzybobójczymi, lecz przyspieszają także porost włosów. Niezawodnym medykamentem w tej dziedzinie jest też skrzyp polny, który wzmacnia strukturę włosa i poprawia jego elastyczność. Podobne działanie ma również kozieradka, która usztywnia włosy i zwiększa ich objętość, oraz chmiel i szałwia.

Z kolei aloes łagodzi podrażnienia skóry, zwłaszcza te wywołane zmianami alergicznymi i działa przeciwzmarszczkowo. Przyspiesza również gojenie się ran, podobnie zresztą jak stosowany zewnętrznie napar z dziurawca.

W porze letniej jednak szczególnie palącym problemem okazują się zmiany skórne wywołane przez ukąszenia owadów. I w tym przypadku jednak zioła przychodzą nam z pomocą – konkretnie napar ze świeżych liści bazylii.

Nie tylko plusy

Jakkolwiek jednak nadmierny entuzjazm bywa zwodniczy, dlatego nie należy zapominać o ewentualnych wadach kuracji ziołowej.

Po pierwsze – czas. W przypadku stosowania ziół należy uzbroić się w cierpliwość – leczenie tego typu nie przynosi bowiem natychmiastowych efektów.
W rzeczywistości jednak nie przynosi ich również stosowanie suplementów.

Również nadmiar ziół może być szkodliwy i prowadzić na przykład do nadmiernego przesuszenia skóry głowy i włosów. Dlatego niezmiernie istotne jest zachowanie umiaru i systematyczna profilaktyka, polegająca na stosowaniu ziół o różnych właściwościach leczniczych i pielęgnacyjnych – tak, by razem się dopełniały, dając skuteczne i kompleksowe działanie.