Jak poprawić wzrok i cieszyć się ostrym widzeniem

Zachowaj dobry wzrok to ostrość widzenia

Oczy stanowią nasze okna na świat. Patrząc widzimy kolory, kształty i detale wszystkiego co nas otacza. Używamy ich stale, dlatego wymagają one troski i ochrony. Współczesne tempo życia i nieustanne korzystanie z ekranów urządzeń elektronicznych negatywnie wpływają na wzrok. Z artykułu dowiesz się jak poprawić wzrok i zachować zdrowe oczy. Jak się okazuje, żeby posiadać dobry wzrok, należy zmienić swoją dietę oraz stosować odpowiednie ćwiczenia. Jak poprawić wzrok? Sprawdź, czytając artykuł!

Nie jedz wzrokiem, lecz dla wzroku

Niewątpliwie jednym z najważniejszych i najlepiej rozwiniętych zmysłów człowieka jest wzrok. Naukowcy szacują, że ok. 80-90% wiadomości dociera do mózgu właśnie za pośrednictwem oczu. Wzrok pomaga nam ocenić świeżość i jakość danego produktu, rozpoznawać twarze, zwierzęta, rośliny, pozwala dostrzegać subtelne różnice, pomaga w ustaleniu odległości przedmiotów – to tylko niektóre właściwości wzroku. Chcąc cieszyć się nim jak najdłużej, musimy o oczy odpowiednio zadbać. Jak to zrobić? Jak poprawić wzrok? Jak utrzymać ostrość widzenia przez wiele lat?

Co powinniśmy jeść? Dieta dobra dla oka

Pierwszą właściwą odpowiedzią na pytanie “Jak poprawić wzrok?” i jednocześnie najprostszym sposobem zadbania o własne oczy jest dieta. Pokarmy bogate w przeciwutleniacze, szczególnie w luteinę i zeaksantynę, opóźnią proces starzenia się oczu. Ale nie tylko to jest ich najważniejszym zadaniem. Oprócz utrzymywania naczyń włosowatych siatkówki w jak najlepszej kondycji, neutralizują działanie promieni ultrafioletowych. Stanowią zatem naturalne okulary przeciwsłoneczne.

Najwięcej luteiny i zeaksantyny znajdziemy w „zielonych roślinach” – szpinaku, rabarbarze, kabaczku, brokułach, koperku, kapuście włoskiej, jarmużu, szczypiorku, natce pietruszki, zielonym groszku, selerze naciowym itp. Ponieważ luteina i zeaksantyna należą do karotenoidów, dieta powinna wzbogacić się również o kukurydzę, zboża, jajka, kiełki, paprykę czy dynię. W luteinę bogate są nektarynki, jeżyny, maliny, jagody, borówki.

Luteina jest łatwo przyswajalna przez organizm, ale pamiętać należy, że każde przetwarzanie roślin sprzyja rozbiciu pewnych związków chemicznych w nich zawartych. O ile w czosnku siekanie wyzwalało prozdrowotny ajoen, o tyle warzywa bogate w luteinę powinny być jak najmniej gotowane, smażone, krojone itp. Lekarze i dietetycy zalecają więc przyjmowanie luteiny w postaci suplementu, ponieważ jest to zdecydowanie łatwiejsze i korzystniejsze dla organizmu.

Witaminowe ABC

Mówiąc o diecie, nie można pominąć witamin. Tym bardziej, jeśli chcemy długo cieszyć się dobrym wzrokiem nie wspomaganym okularami ani soczewkami. Witaminowe abecadło nie bez kozery otwiera witamina… A – najważniejsza sojuszniczka dobrego wzroku. To dzięki niej człowiek rozpoznaje kolory, wyraźnie widzi o świcie i zmierzchu, utrzymuje oczy w odpowiednim nawilżeniu, co jest szczególnie ważne dla osób spędzających dużo czasu przed komputerem. Niedobór witaminy A może nieść poważne konsekwencje – wysuszenie śluzówki, zaburzenie widzenia, kończące się najczęściej kurzą ślepotą. Cennym źródłem tej witaminy są warzywa i owoce barwy pomarańczowej, żółtej, czerwonej. Bogate w witaminę A są także: wątróbka, nabiał i żółtka. Mięso drobiowe i owoce morza są również cennym źródłem cynku, który – według badań – walczy z krótkowzrocznością i zapobiega zwyrodnieniu plamki żółtej, co może w konsekwencji doprowadzić do utraty wzroku.

Ponieważ za pomocą nerwów zarejestrowane obrazy trafiają do mózgu, powinniśmy także zadbać o to, aby owe „informacje” nie trafiały zniekształcone. Witaminy z grupy B odpowiadają właśnie za kondycję nerwu wzrokowego, łagodząc objawy zmęczenia, działając korzystnie na poprawę ostrości widzenia. Pokłady tych witamin znajdziemy głównie w produktach zbożowych – ziarnach, płatkach, pieczywie, kaszach.

Przeciwutleniająco działa również witamina C. Przy zbyt długim ślęczeniu przed ekranem, czytaniu przy nieodpowiednim świetle borykamy się z problemem popękanych naczyń krwionośnych w oku. Oprócz nieestetycznego wyglądu, „czerwone żyłki” świadczą również o słabej kondycji naczynek krwionośnych w ogóle. Witamina C nie tylko umacnia te naczynia, dostarczając im tlen, jak i również zmniejsza ryzyko uszkadzania fotoreceptorów siatkówki, dzięki którym widzimy kolory. Źródłem witaminy C są oczywiście cytrusy, porzeczki, kwaśne owoce i warzywa oraz czerwona papryka. Co ciekawe, z witaminami należy uważać, ponieważ przedawkowanie niesie ze sobą poważne konsekwencje dla zdrowia. Inaczej jest z witaminą C. Organizm sam pozbywa się jej nadmiaru – usuwa ją wraz z moczem.

Eliksirem młodości jest witamina E. Chcąc uchronić narząd wzroku przed nieuchronnym działaniem czasu, należy jeść dużo orzechów, ziaren i dobrych olejów, w których rozpuszczają się przecież witaminy. Zatem właściwe witaminy mogą stanowić dobrą odpowiedź na pytanie: Jak poprawić wzrok?

Jak poprawić wzrok, czyli co odrzucić z menu?

Najmniej pożądany, jednak najbardziej popularny jest… cukier. Panuje pogląd, że „jemy wzrokiem”, a co jeśli nie słodycze przyciągają najwięcej smakoszy. Pysznie wyglądające ciastka, lukrowane babeczki, torty, lizaki… aż chce się ugryźć! W dużych ilościach słodycze działają szkodliwie na organizm – raz, że są przyczyną nadwagi, otyłości, dwa – mogą prowadzić do cukrzycy – jednej z najgroźniejszych chorób cywilizacyjnych naszych czasów. Wiele osób cierpiących na „białą śmierć” boryka się z problemem widzenia. Często dochodzi do poważnych zwyrodnień, a nawet utraty wzorku.

Drugie na liście jest białe pieczywo, które z wielkim sukcesem wypiera zdrowsze acz ciemniejsze wyroby piekarskie. Być może uzasadnienie znajduje się w wiekach średnich, kiedy to uważano, że jaśniejszy chleb jest bardziej arystokratyczny od ciemniejszego (!). Obecnie pszenica – królowa polskich zbóż – jest genetycznie modyfikowana i zamiast dostarczać cennego dla zdrowia błonnika, dostarcza… kalorii. Aby pieczywo było jasne, mąka jest starannie (czyt. nadgorliwie) czyszczona – pozbawiana minerałów, wspomnianego błonnika i witamin. Ponadto chleb nie jest już wyrabiany na prawdziwym zakwasie, a do smaku producenci dorzucają sól. Nie dajmy się jednak zwieść półkom pełnym ciemnego pieczywa i apetycznie brzmiącym nazwom – chlebek fitness, śródziemnomorski, słonecznikowy, chleb drwala… Z reguły jest to pieczywo głęboko mrożone, którego ważność jest równa życiu motyla i wraz z biegiem godzin, staje się coraz bardziej gumowate. Wybierajmy produkty mądrze i świadomie, najlepiej od sprawdzonych producentów lub prosto z piekarni, do której mamy zaufanie.

Kolej na alkohol. Napoje wysokoprocentowe stanowią, niestety, zbyt częstą przyczynę pogarszania się zdrowia, a w tym także i wzroku. Nadmierne spożywanie „okowity” powoduje często nieodwracalne zniekształcenia w siatkówce oka, jak i również sprzyja powstawaniu jaskry. Alkohol podwyższa ciśnienie tętnicze, a oko jest również ukrwione. Utrzymujące się wysokie ciśnienie wewnątrzgałkowe jest jednym z powodów powstawania zaćmy.

Im mniej w naszym codziennym menu znajdzie się produktów przetwarzanych, które zawdzięczają smak głównie cukrom i soli, tym dłużej będziemy cieszyć się i dobrą kondycją i figurą, i – co najważniejsze – zdrowiem. Wprowadzając do diety kolorowe warzywa i owoce, mięso, nabiał, kasze i zdrowe tłuszcze, nie tylko uchronimy się przed chorobami cywilizacyjnymi, ale również dłużej będziemy się cieszyć dobrym wzrokiem.

Dobry wzrok dzięki gimnastyce

Ruch uwalnia energię, która w nas drzemie, pozwala się wyszaleć, a tym samym wyrzucić skumulowane napięcie, frustrację i rozładować stres. Podczas ruchu wydziela się tzw. hormon szczęścia, czyli endorfina. Taniec, bieganie, jazda na rowerze, pływanie, joga pomagają nie tylko w walce z nadwagą, usprawniają działanie mięśni i stawów, pomagają w leczeniu niektórych chorób układu krążenia, układu oddechowego, ale również dają poczucie satysfakcji, że mimo wieku, organizm utrzymywany jest w dobrej kondycji. Przekonają się o tym i ci, którzy ze sportem idą za pan brat od dłuższego czasu, jak i ci, którzy od niedawna wspomagają swój organizm gimnastyką.

Relaks dla oka, czyli PALMING

Znana jest gimnastyka korekcyjna, walcząca z wadami postawy, gimnastyka „buzi i języka” – znana z gabinetu logopedy, poprawiająca jakość wymowy. Ich zadaniem jest głównie korygowanie nabytych czy wrodzonych wad. Ponieważ wzrok jest jednym z najważniejszych zmysłów człowieka, również powinniśmy o niego odpowiednio zadbać. Pierwsza rzecz to zmienić dietę na bogatszą w warzywa i owoce, które są naturalnym źródłem witamin A, B, C, E oraz luteiny. Druga sprawa to – gimnastyka, którą mogą uprawiać wszyscy.

Jak poprawić wzrok? Zastosuj wynalazek doktora Bates’a!

Ponad sto lat temu doktor William Bates opisał niekonwencjonalne metody zwalczające wady wzroku. Amerykański okulista, podpierając się badaniami, stworzył swoiste ćwiczenia, korygujące wady, jak i zapobiegające powstawaniu jakichkolwiek problemów z widzeniem. Jednak nie należy nastawiać się na całkowite wyeliminowanie krótko- czy dalekowzroczności. Wada, dzięki wytrwałej pracy, zostanie jednak dość znacznie zminimalizowana, a pierwszymi efektami można cieszyć się już po 2-3 miesiącach, ćwicząc przez minimum 30 minut dziennie.

Zanim jednak przystąpimy do ćwiczeń, zbadajmy wzrok w gabinecie okulistycznym i skonsultujmy się z lekarzem. Dokładne badanie wzroku, pomoże dobrać odpowiednie ćwiczenia i ich częstotliwość. Osoby o wadzie poniżej jednej dioptrii, powinny ćwiczyć bez okularów czy szkieł kontaktowych; powyżej jednej dioptrii – w słabszych okularach. Oko musi zacząć pracować, zatem należy pozbawić je „wspomagaczy”.

Ważną wskazówką jest czas. Nie forsujmy wzroku zbyt długimi ćwiczeniami, przynajmniej na początku. Niemożliwe jest przywrócenie oczom sprawności w szybkim tempie, jeśli wada pogłębiała się przez wiele lat, a ćwiczenia na umór, na pewno w tym nie pomogą.

Najważniejsze w założeniach amerykańskiego okulisty jest przywrócenie sprawności mięśniom gałki ocznej. To dzięki odpowiedniej pracy mięśni widzimy z bliska i z daleka, widzimy przy dobrym świetle i przy słabszym. Jeśli mięśnie są w kiepskiej kondycji, uprawianie sportu przynieść może tylko kontuzje i dezaprobatę, natomiast regularna gimnastyka wzmacnia organizm, zwiększa jego wydolność. Podobnie jest z oczami, i dlatego doktor Bates oparł swoje metody poprawiające jakość widzenia na technikach relaksacyjnych. Każdy sportowiec i amator wie, że ćwiczenia z napiętymi mięśniami często kończą się skurczami czy poważniejszymi dolegliwościami. Dlatego tak ważna jest rozgrzewka. Mięśnie gałki ocznej powinny być dobrze zrelaksowane, rozluźnione i, paradoksalnie, najważniejszym ćwiczeniem jest… RELAKS!

Przynieść ulgę zmęczonym oczom

Palming, czyli przykrywanie dłońmi zamkniętych oczu, jest to jeden z rodzajów jogi, który pomaga zrelaksować i umysł i ciało, odprężyć oczy często nadwyrężane pracą przy komputerze. Zamykanie oczu i ich zasłanianie ma na celu ograniczenie dostępu światła tak, aby „widziany” obraz był maksymalnie czarny.

Zadanie banalne? Bynajmniej. Osoby, którym się wydaje, że ich wzrok działa w porządku, mają i z tym zadaniem trudności. Napięcie w gałce ocznej sprawia, że „widzimy” poruszające się różne kolory. Pomocne w osiągnięciu idealnej czerni jest np. przypominanie sobie czarnych przedmiotów. Im obraz będzie ciemniejszy, tym organizm bardziej odprężony. Następnie należy wykonać niewielkie ruchy oczami (dalej przykrytymi dłońmi) – góra-dół, prawo-lewo. Po kilku seriach oczy otwieramy, zabieramy dłonie i… gotowe. Oczy, jak i umysł, są zrelaksowane a jakość widzenia lepsza.

Z czasem ćwiczenie to zajmie tylko chwilkę i oko, jak i sam organizm, będą w stanie absolutnego relaksu. Ćwiczenie nie obciąża wzroku, ale należy je wykonywać  2-10 razy dziennie, czas trwania od 1-60 minut. Palming powinien być również stosowany przed kolejnymi ćwiczeniami, walczącymi z wadami wzroku.

Gimnastyka dla oczy, czyli jak zachować wzrok poprzez proste ćwiczenia

Ćwiczenia doktora Bates’a swą popularność zawdzięczają niezwykłej prostocie. Jednym z podstawowych ćwiczeń, które może wykonać każdy, jest… mruganie. Czynność niezwykle ważna, ponieważ mruganie ma nawilżać powierzchnię oka i ją oczyszczać. Mruganie jest odruchem bezwarunkowym, ale statystyczny krótkowidz i z tym ma pewne problemy. Osoby z wadą wzroku często wytrzeszczają oczy – by widzieć lepiej, lub je nienaturalnie mrużą. Wada się pogłębia a mięśnie są w permanentnym napięciu. Doktor Bates radzi – wykonaj szybkich 6-10 mrugnięć i zasłoń oczy, otwórz i mrugnij jeszcze 10-20 razy i ponownie zasłoń oczy. Wykonuj to ćwiczenie 2-10 razy dziennie przez ok. 1 min. Każdą serię wykonuj szybko, ale nie nadwyrężając mięśni.

Kolejne ćwiczenie, równie proste co poprzednie, polega na naprzemiennym ruchu oczami w kierunkach: góra-dół, lewo-prawo. To nie głowa ma się poruszać, lecz oczy, dlatego nieistotne są obrazy, które zobaczymy, lecz sam ruch. Następnie poruszaj oczami po skosie – lewy górny róg-prawy dolny róg, lewy dolny róg-prawy górny róg. Na koniec wykonaj kilka obrotów oczami w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek i na odwrót. Przy tym ćwiczeniu najważniejsze jest objęcie wzrokiem jak największej powierzchni. Ćwiczenie wykonuj przez ok. 2 minuty i powtarzaj 2-4 razy dziennie.

„Bujanie”, czyli patrzenie

Kolejne ćwiczenie polega na przystosowaniu oka do patrzenia na obiekty znajdujące się blisko i daleko.

Przed tym ćwiczeniem należy odprężyć wszystkie mięśnie. Wybierz sobie dwa obiekty – jeden musi znajdować się blisko, np. kubek, książka, a drugi – dalej, np. obraz na ścianie, drzewo itp. Stań w rozkroku, ok. 1 m, opuść ramiona i kołysz się, przenosząc ciężar ciała z jednej nogi na drugą nogę. Głowa, na mocnej, nieruchomej szyi, kołysze się z ramionami. Patrz przed siebie, nieważne jest co widzisz, ważne, że patrzysz. Podczas „bujania” obiekty będą sprawiać wrażenie „ruchomych”, np. przy kołysaniu się w lewo, przedmiot znajdujący się bliżej, „przesunie się” w prawo i na odwrót. Poruszaj tak ciałem ok. 10 razy, następnie zamknij oczy i dalej się kołysz, wyobrażając sobie jednocześnie ruch wybranych przez siebie obiektów. Po dziesiątym razie, otwórz oczy i „bujając się” patrz na przedmiot znajdujący się bliżej. Ćwiczenie powtarzaj 2-4 razy dziennie przez ok. 2 minuty.

Ćwiczenie można wykonywać również w pozycji siedzącej, pamiętać należy jednak o tym, że przedmiot „bliższy” powinien znajdować się w odległości ok. 15 cm.

Patrzeć nie znaczy widzieć

Aby dobrze widzieć, należy nauczyć się dobrze patrzeć, a patrzenie bez swobodnych ruchów gałki ocznej jest niemożliwe. Celem poniższego ćwiczenie jest wyrobienie odruchu wodzenia spojrzeniem za poruszającymi się przedmiotami.

Usiądź wygodnie (pamiętaj o tym, że umysł i ciało powinny być zrelaksowane), np. przed budynkiem. Przesuwaj wzrokiem po konturach tegoż budynku, tak jakbyś go szkicował – dach, rynny, ściany. Następnie skieruj wzrok na okna, drzwi i „szkicuj” tylko kontury. Pamiętaj o mruganiu i ruchach oczami w różnych kierunkach. Wybieraj proste, symetryczne obiekty tak, aby nie forsować mięśni gałki ocznej. To jest faza analityczna – koncentruj wzrok na elementach. Teraz spójrz na budynek w całości. Czy widzisz go lepiej?

Nieświadome widzenie, czyli technika błysku

Czasem wystarczy przysłowiowy ułamek sekundy i jesteśmy w stanie opisać pewne przedmioty, podać ich charakterystyczne cechy, szybciej coś dostrzec i zareagować. Mówi się wówczas o spostrzegawczości. Prezentowane ćwiczenie trenuje spostrzegawczość, czyli nieświadome widzenie. Potrzebna będzie talia kart. Wybierz losowo jedną z nich, wyciągnij rękę, spójrz na kartę, nie dłużej niż przez ułamek sekundy! Jaką kartę wyciągnąłeś? Ile było na niej oczek? Ćwicz tak przez ok. 2 minuty, a twój wzrok nauczy się szybko i bez obciążenia widzieć i rozpoznawać „niewidzialne” przedmioty.

Prezbiopia – problem starszych ludzi

Wraz z upływem czasu organizm ludzki starzeje się. Ze zmarszczkami poradzi sobie medycyna estetyczna, z pogarszaniem się wzroku – ćwiczenia doktora Bates’a. Prezbiopia, czyli starczowzroczność pojawia się mniej więcej od 40 roku życia, jednak wada wzroku najbardziej pogarsza się między 60 a 65 rokiem. Osobom starszym najczęściej doskwiera problem widzenia z bliska, czytanie, a więc objawy bardzo podobne jak u dalekowidzów.

Czytanie tekstów o różnej wielkości czcionki

Czytanie z bliska bez okularów jest dla oczu niebezpieczne. Z jednej strony nadwyręża pracę mięśni, z drugiej – jest przyczyną bólu głowy. Można jednak przyzwyczaić wzrok do czytania z bliska za pomocą prostego ćwiczenia.

Należy sobie przygotować tekst napisany różną czcionką – zaczynamy od dużej a kończymy na normalnej (czyli 12) lub nawet mniejszej. Kartkę oddalamy w ten sposób, aby tekst napisany największą czcionką był lekko rozmyty, ale czytelny. Patrz na litery, kontury, nie staraj się czytać. Często mrugaj oczami, pozwalasz w ten sposób zrelaksować się mięśniom. Przechodź powoli do tekstu pisanego coraz mniejszą czcionką, a po każdej serii zamykaj oczy i staraj się wizualizować białą kartkę i czarny nadruk.

W tym ćwiczeniu nie jest istotne, czy dany tekst przeczytasz w całości, ważne jest, aby przesuwać wzrokiem po literach, mrugając i wizualizując przy zamkniętych oczach kontrast białej kartki i czarnych liter. Gdy dojdziesz do tekstu napisanego najmniejszą czcionką, gdy zwizualizujesz kontrast, otwórz oczy i przejdź do tekstu napisanego czcionką o największym rozmiarze. Po dobrze wykonanym ćwiczeniu ponownie oglądany tekst, powinien być wyraźniejszy.

Ćwiczenie to średnio obciąża wzrok, dlatego wykonuj je 1-2 razy dziennie przez nie dłużej niż 5 minut. Pamiętaj o palmingu, w innym wypadku obciążysz wzrok.

Czy wiesz już jak poprawić wzrok skutecznie?

“Jak poprawić wzrok” to pytanie, które coraz częściej zadajemy sobie we współczesnym nafaszerowanym elektroniką świecie. Obecnie nasze oczy muszą nadążyć za rozwojem technicznych. Praktycznie codziennie nękamy nasz wzrok spędzając mnóstwo czasu przed różnego typu monitorami: od komputera, laptopa, tabletu czy telewizora, bądź czytamy wiadomości pisane drobnym drukiem na ekranie komórki lub smartfona. Praktycznie każdy powinien wykonywać podane w tym artykule ćwiczenia – profilaktycznie, dla higieny i zdrowia własnych oczu. Jednak dzięki wprowadzeniu kilku prostych, ale skutecznych nawyków, mamy szansę na poprawę zdrowia naszych oczu.

Pamiętaj, że oczy to jeden z jeden z najcenniejszych darów, jakie mamy. Właśnie dlatego warto poświęcić im odpowiednią uwagę. Badaj regularnie swój wzrok, zmień dietę na zdrową, zadbaj o higienę pracy przy komputerze i chroń oczy przed szkodliwym wpływem środowiska.

Autor: Magdalena Gawlak