Rosnące potrzeby konsumpcyjne, pomimo odnotowywania niżu demograficznego w wielu krajach, rodzą konieczność poszukiwania nowych metod produkcyjnych, aby zapewnić równowagę dwóch głównych sił rynkowych: popytu i podaży. Zauważalne jest to przede wszystkim w przemyśle spożywczym, gdzie w ostatnich latach króluje żywność GMO, czyli genetycznie modyfikowana.
Ideą stojącą za ingerowaniem w materiał genetyczny produktów jadalnych była chęć eliminacji problemu głodu na świecie, jednak rezultaty nie do końca sprostały oczekiwaniom wszystkich, łącznie z naukowcami oraz analitykami.
Wpływ upraw GMO na przyrodę
W 2013 roku instytucje Unii Europejskiej odpowiadające za tworzenie prawa obowiązującego na terenie wszystkich państw członkowskich oficjalnie zakazały uprawy oraz sprzedaży GMO. Stwierdzono, że żywność, powstająca na skutek sztucznego krzyżowania DNA różnych osobników nie ma pozytywnego wpływu na zdrowie człowieka w dłuższym okresie.
Kolejnym argumentem wyjaśniającym decyzję było zanieczyszczanie środowiska, którego ochrona zajmuje sporą ilość miejsca w programach operacyjnych i regionalnych prowadzonych przez UE. Części upraw GMO przenosiły się na sąsiadujące pola rolne, ekosystemy wodne oraz glebowe, stwarzając bezpośrednie zagrożenie dla żyjących w nich zwierząt. Łączenie cech w roślinach transgenicznych wykształca nowe toksyny, alergeny, czasem również białko, co trafia do przyrody oraz zmusza rolników do sięgania po mocne środki chemiczne, zmniejszające ilość i jakość plonów. Właśnie przez to główny cel popularyzacji GMO nie został zrealizowany, ponieważ nie odnotowano znaczącego wzrostu zbiorów płodów rolnych, na jakie liczono. Statystyki upraw okazały się być na zbliżonym poziomie do naturalnych. Więcej informacji na http://www.farmio.com/co-to-jest-gmo.
Czy GMO może być pożyteczne dla człowieka?
Nie bez powodu zaczęto umieszczać informacje o obecności GMO na opakowaniach żywności, a wreszcie zakazano jej sprzedaży także w Polsce. Badania laboratoryjne udowodniły, że długotrwałe spożywanie produktów pochodzących z modyfikacji genetycznych przyczynia się do uszkodzeń narządów oraz układów życiowych istot wystawionych na ich działanie. Gdy dodamy do tego szybszy proces starzenia, powstawanie komórek rakotwórczych czy trwałe osadzanie się genów trangenicznych i ich produkcję w jelitach przez resztę życia, uzyskamy odpowiedź na pytanie, dlaczego postanowiono najpierw regulować prawnie wprowadzanie GMO do obrotu handlowego w krajach europejskich, a wreszcie zakazać jego sprzedaż.