Dwukołowe szaleństwo

Jazda na rowerze

Każdy z nas chyba pamięta jak w dzieciństwie rodzice uczyli nas jazdy na rowerze. Pierwszy kontakt z “dwoma kółkami” stanowił tak naprawdę duże wyzwanie i raczej zmagania (wspomagane długim kijem), niż przyjemną jazdę. Jednak wraz z nabieraną wprawą rozwijaliśmy coraz większe prędkości – najpierw na rowerku typu “Reksio”, następnie na kultowym składaku “Wigry”, aż w końcu przyszedł czas i epoka “Górala”.

Jazda na rowerze jest obecnie popularna, jednak ciągle jeszcze z biegiem lat rower zostaje przez nas porzucony i kurzy się, bądź rdzewieje w piwnicy lub na balkonie. Tylko część osób dorosłych kontynuuje swoją przygodę z jazdą na tym prostym, ale efektywnym środku transportu.

Do wyboru do koloru

Ale nic straconego, zacząć ponownie jeździć na rowerze można zawsze. Samą umiejętność prowadzeni tego pojazdu jak wiadomo już nabyliśmy, a i specjalnego przygotowania fizycznego też nie trzeba. Jednak nie od razu należy się rzucać na głęboką wodę, bo może się to skończyć choćby niezbyt przyjemnymi zakwasami.

Niektórym wystarczy samodzielnie odrestaurować swojego starego dwukołowca, lub oddać na podstawowy przegląd do mechanika, by mogli pokonywać kolejne kilometry rowerowych szlaków. Ale dla tych, którzy już nie mają swojego pierwszego jednośladu, lub jest już na nich za mały, nawet lepiej wybrać swój wymarzony rower świadomie będąc dorosłym.

W obecnych czasach, mamy ogromny wybór rodzajów bicykli, począwszy od klasycznych kolarzówek, przez rowery miejskie i ukochane „górale”, po rowery typowo „modne” jak: Amsterdamy, Ostre koła, a nawet Tandemy (rowery dwuosobowe).

Wystarczy tylko odpowiedzieć sobie na pytanie, gdzie zamierzamy użytkować swój rower, czy to będzie „miejska dżungla”, czy górskie szlaki, a może tylko przejażdżki na zakupy. A wtedy na pewno znajdziemy coś dla siebie.

Rozwój i promocja

Powiększająca się ilość miejskich ścieżek rowerowych może świadczyć o ciągłych staraniach promocji zdrowego stylu życia, jak i chęci rozwoju infrastruktury miast za przykładem innych państw. Mknący nimi rowerzyści odkrywają coraz to nowe miejsca poprzez swoje rowerowe eskapady.

Miasta, miasteczka oraz wioski gwarantują możliwość dotarcia prawie do każdego miejsca rowerem. Dla przykładu w Krakowie jest prawie 127 km ścieżek rowerowych, we Wrocławiu około 200 km, a w Warszawie już ponad 340 km, a liczba ta ciągle rośnie.Popularne stają się także wypożyczalnie rowerów znane z krajów zagranicznych, które pozwalają przejechać rowerem z punktu do punktu i nie martwić się o jego pozostawienie. Ten postęp jest godny pochwały, ale nie można pozwolić władzom osiąść na laurach. Zatem trzeba więcej jeździć i wymagać jeszcze większej ilości ścieżek.

Zdrowa i ekologiczna opcja

Czy warto, aby roweromania stała się stylem życia? Z pewnością tak, bo w efekcie będzie na pewno zdrowo oraz bardziej ekologicznie. Możemy zamienić spalające paliwo i zanieczyszczające atmosferę samochody na bezpłatny środek transportu, jakim jest rower. Wystarczą tylko dobre chęci, sprawny bicykl i wyznaczona trasa. Podróżując rowerem poznajemy kraj, dotleniamy się i czerpiemy to, co najlepsze ze świeżego powietrza.Jeżeli mamy taką sposobność wybierajmy się nim do pracy, na zakupy czy do szkoły. Rowerem możemy dotrzeć w miejsca, gdzie samochód i tramwaj mogą nie dojechać.

Złodziej nie śpi

Oczywiście są też powody, dla których niektórzy pozostają negatywnie nastawieni do rowerowego szaleństwa. Jednośladowce stanowią łakomy kąsek dla złodziei. Nadal występuje problem z powszechnością parkingów i postojów dla rowerów, aby można je było bezpiecznie pozostawić. Nikt z nas nie chce stracić posiadanego mienia. Na szczęście są wyjątki, jak na przykład niektóre galerie handlowe w Krakowie, które w weekendy oferują darmowe strzeżone parkingi rowerowe.

Jednak z powodu dużego ryzyka warto wyposażyć się, w miarę możliwości w dobre zabezpieczenia typu linki, łańcuchy lub U-lock’i (zabezpieczenia w kształcie litery U). Przy wyborze zapięcia rowerowego nie powinniśmy oszczędzać, szczególnie, gdy nasza „maszyna” jest dużo warta, albo mamy do niej sentyment. Na pewno powinniśmy wystrzegać się tanich marketowych linek, gdyż nawet złodziej amator z łatwością przetnie takie zabezpieczenie i zwinie nam naszego „rumaka”.

Pasja, radość i zdrowie

Jeśli już przeszła wam przez głowę myśl o powrocie na rowerowe ścieżki, to nie ma na co czekać. Jak najszybciej należy organizować sobie swojego dwukołowca i zacząć czerpać radość i korzyści jakie nam oferuje. Tym bardziej, że na dworze zapanowały wysokie temperatury.

Dzięki jeździe nasza kondycja znacząco się poprawi, sylwetak ulegnie wysmukleniu i rozbudujemy tkankę mięśniową. Również nasze samopoczucie będzie lepsze. Świeże powietrze zaczerpnięte podczas jazdy rozjaśni umysł i pomoże się odprężyć.

Zastanówmy się czy ten porzucony i rdzewiejący w piwnicy rower nie mógłby wrócić do łask. Nie musimy jeździć każdego dnia i dojeżdżać nim wszędzie. Możemy pomyśleć nad niedzielnym wypoczynkiem na rowerowej wycieczce czy to z rodziną,czy ze znajomymi. A może nasza pasja z dzieciństwa odrodzi się na nowo.

Autor: Zuzanna Zając