Nie zdajemy sobie sprawy, że większość z nas prawie codziennie korzysta z terapii przez psychologów zwanej muzykoterapią. Muzyka daje nam siłę, wiarę, przywraca nadzieję i chęć do działania. Pozwala też oderwać się od rzeczywistości.
Pozytywny wpływ muzyki na nasze samopoczucie wiąże się z tym, że zasłyszane kompozycje mają w sobie często bezpośrednią zgodność z tym, co akurat przeżywamy. Na sesjach u psychologów stosujących muzykoterapię możemy spotkać się z wykorzystaniem dzieł wielkich kompozytorów, jednak na nasz własny domowy użytek zapewne zwykłe piosenki z radia też okażą się odpowiednie.
Nie sposób nie zauważyć jak kojące potrafią być niektóre dźwięki. Czasem przypadkiem jakaś piosenka zaplącze się na naszej play-liście lub usłyszymy jakąś melodie w radio i wiemy, że to strzał w dziesiątkę. Niekiedy musimy powstrzymywać łzy, a innym razem uśmiech sam pojawia się na naszej twarzy.
Kiedy chcemy wprawić się w pozytywny nastrój włączamy nasze ulubione przeboje, a gdy wolimy się wyciszyć, to uruchamiamy całkiem inną listę piosenek. Bo muzyka pomaga nam ukoić nerwy po ciężkim dniu, pozwala też dobrze rozpocząć nowy dzień. Kołysze do snu, a innym razem nas budzi. Poprawia nastrój lub staje się pretekstem do wylania potoku łez. Niesamowita moc muzyki pozwala nam się odprężyć i na chwilę zapomnieć o wszystkim, co nas otacza. Niekiedy przywołuje zdawać by się mogło niechciane obrazy. Jednak czasem gdyby nie piosenka nigdy nie uporalibyśmy się z naszymi kłopotami.
Rynek muzyczny pod tym względem stara się zapełnić dotychczasową lukę. Możemy kupić płyty z muzyką relaksacyjną z nagranymi odgłosami natury, które mają pomóc ukoić zszargane nerwy albo energetyzującą, która ma nam dodać siły podczas ćwiczeń.
Stefan Żeromski napisał:
„Muzyka – to jest wyłom, przez który dusza,
jak więzień z więzienia leci czasem w regiony wolności.”
Muzyka przełamuje bariery, kiedy się nie znamy, a nagle okazuje się, że uwielbiamy tego samego wykonawcę – temat do rozmowy powstaje sam. To uniwersalny motyw, który pomaga nawiązać nić porozumienia. Pozwala porozumieć się nawet, gdy nie znamy języka w jakim mówi druga osoba.
Muzyka kruszy mury, nie tylko te w naszych wnętrzach. Często różnego rodzaju powstania czy rewolucje miały swoją pieśń przewodnią, która dodawała otuchy w ciężkich momentach i jednoczyła wokół wspólnego celu, a zarazem stawała się symbolem konkretnych wydarzeń.
Muzyka towarzyszy nam od zawsze i będzie trwała z nami do końca, warto więc korzystać z możliwości jakie daje każdego dnia. Sobie i wszystkim czytającym życzę dnia pełnego odpowiednich dźwięków!
Autor: Dagmara Kosiedowska