Ostatnio za sprawą radia, telewizji i organizacji ekologicznych coraz częściej słyszymy hasło: „ekologiczna jazda”. Jednak z badań Ośrodka Badań Publicznych wynika, że mało kto wie w naszym kraju o co tak naprawę chodzi w Eco Drivingu, a większość w ogóle nie zdaje sobie sprawy jak wielki wpływ na środowisko mają zachowania kierowców.
Ojczyzną Eco Drivingu jest Skandynawia, gdzie praktykuje się go już przeszło od 10 lat, a w Finlandii stanowi stały element kursów na prawo jazdy. W 2000 roku ekojazda rozprzestrzeniła się na resztę Europy i jest obecnie silnie wdrażana w takich państwach jak Szwajcaria, Niemcy czy Hiszpania. W tych krajach – jak również w Skandynawii – świadomość ekologicznej jazdy i jej zasad jest jedną z najwyższych w całej Europie.
Warto przyjrzeć się z bliska kilku podstawowym elementom Eco Drivingu, aby nie ulegać stereotypom i by odkryć korzyści płynące z ekojazdy.
Jeździć płynnie i ekologicznie
Eco Driving to przede wszystkim jazda ekonomiczna, czyli płynna – co wcale nie musi oznaczać jazdy powolnej! Wskazane jest poruszanie się jak najdłużej na jak najwyższym biegu przy równoczesnych możliwie najniższych obrotach. Ma to na celu jak najmniejsze zużycie paliwa, a poprzez wyeliminowanie zbędnych hamowań i przyspieszeń zmniejsza się również stopień eksploatacji hamulców oraz opon. Bardzo istotną kwestię stanowi w tym przypadku szczegółowa obserwacja oraz przewidywanie sytuacji drogowych – tak, żeby w odpowiednim momencie mądrze zastosować powyższe punkty i eliminować ze swojego sposobu prowadzenia nadmiernych przyspieszeń, gwałtownych hamowań i tak zwanego „palenia gumy” przy ruszaniu ze skrzyżowania. Ekologiczny styl jazdy pozwala przejechać na jednym baku paliwa o 100 km więcej niż podczas prowadzenia pojazdu w sposób standardowy.
Eco Driving to również jazda ekologiczna, bo mniejsze spalanie przekłada się nie tylko na kwestię finansową ale przede wszystkim na zmniejszenie emisji spalin do środowiska. Rocznie do atmosfery trafi prawie o 33% mniej C02, co w sposób wymiernie przełoży się na czyste powietrze i jakość naszych zasobów naturalnych.
Zważywszy na problem globalnego ocieplenia, pro-ekologiczne trendy obecne także podczas powstawaniu najnowszych technologii (najnowocześniejsze samochody są udoskonalane właśnie z myślą o ekologii) warto utożsamiać się z innowacją i postawić na ekojazdę, która jest modna i wyznacza nowe standardy.
Główne zasady eko drivingu
Unikaj:
- Zbędnych przyspieszeń oraz hamowań.
- Nadmiernego obciążenia samochodu (zwiększa spalanie samochodu).
- Jazdy na trasie krótszej niż 4 km.
- Jazdy na luzie. Auto staje się mniej bezpieczne i niestabilne.
- Długiego rozgrzewania silnika na postoju. Olej zapewnia właściwe smarowanie silnika już po 30 sekundach – można ruszać od razu.
- Stania z włączonym silnikiem, jeśli postój ma być dłuższy niż 60 sekund.
- Nadmiernego używania klimatyzacji oraz wszelkich odbiorników prądu (powoduje większe spalanie nawet o 2 litry).
- Mocnego dodawania gazu przy uruchamianiu silnika.
Pamiętaj:
- Aby włączać wyższy bieg po osiągnięciu 2500 obrotów w samochodzie benzynowym i 2000 w dieslu.
- Pierwszy bieg służy do ruszania.
- Drugi bieg stosuj już przy 10 km/h.
- Trzeci bieg wrzucaj przy prędkości 20-30 km/h.
- Czwartego biegu używaj od 40 km/h.
- Piąty bieg włączaj już od 50 km/h.
- Nieprawdą jest, że niskie obroty są szkodliwe dla silnika. Najmniejsze spalanie notuje się przy prędkości 50-90 km/h. Przy prędkości 130km/h może wzrosnąć nawet o 20%. Stąd tak ważne jest, by jak najdłużej jechać na jak najwyższym biegu przy jak najniższych obrotach.
- Dbaj o właściwe ciśnienie w oponach.
- Lepiej wybrać nawet dłuższą trasę, ale dającą możliwość płynnej jazdy – w ostatecznym rozrachunku właśnie taka droga przyniesie nam więcej korzyści.
- Dynamicznie wciskaj pedał gazu – staraj się jak najszybciej osiągnąć prędkość docelową, którą będziemy jechać jak najdłużej.
- Powolne dochodzenie do docelowej prędkości bardziej wytęża silnik i pobiera więcej paliwa.
Eco Driving nie jest trudny, ale wymaga od kierowcy przyswojenia sobie pewnych określonych typów zachowań za kierownicą, które to w konsekwencji przyczynią się do bardziej ekonomicznej eksploatacji naszego pojazdu, a w szerszym aspekcie do ochrony środowiska. Warto już od dziś ćwiczyć nowe nawyki jazdy by pod koniec miesiąca – zaglądając do portfela – zostać mile zaskoczonym – czego sobie i czytelnikom szczerze życzę!
Autor: Sabina Słowińska