Złoto stanowi metal, który od tysięcy lat nie traci na znaczeniu. Ten szlachetny kruszec to pierwszy środek płatniczy i wciąż zachowuje swoją wartość, czego nie można powiedzieć o żadnej znanej walucie. Ceniony jest także z powodu swojego niewątpliwego piękna. Chętnie nosimy złotą biżuterię i ozdoby. Nikogo to nie dziwi. Niewielu ludzi jednak zdaje sobie sprawę z tego, że złoto może być wykorzystywane jako lekarstwo na wiele schorzeń zarówno zewnętrznych i wewnętrznych.
W płynie i w proszku
Złoto stanowi naturalny lek i nie zatruwa organizmu, o ile pamiętamy o odpowiedniej dawce. Obecnie na rynku występuje złoto koloidalne będące roztworem wody i nanocząsteczek tego szlachetnego metalu (około 25-50ppm na 100ml wody). Najczęściej stosuje się je na skórę. Przypisuje mu się właściwości silnie bakteriobójcze, dlatego ma nadawać się do leczenia takich schorzeń jak łuszczyca, trądzik, liszaj. Ma stymulować produkcję kolagenu w skórze, co może pozwolić na dłuższe zachowanie młodego wyglądu, a nawet cofnąć istniejące zmarszczki. Podobno wspomaga również oczyszczanie się skóry i organizmu.
Złoto dostępne jest także w formie białego proszku, w którym znajdują się elementy żelaza, srebra, platyny i chromu. W Polsce można go kupić pod nazwą Etherium Gold. Taka mieszanka nosi nazwę ORME. Stosuje się ją biorąc 1/8 małej łyżeczki proszku rano i wieczorem rozpuszczając pod językiem.
Pomysł, żeby złoto spożywać może wielu ludziom wydać się niedorzeczny. Jednak już w starożytności chętnie je stosowano dla zachowania zdrowia i młodości. Starożytni Mezopotamie nazywali je Shem-an-na (ognisty kamień), w Egipcie nosiło nazwę Mifkzt, rajski kamień, mleko Hathor – Isztar.
Według zwolenników tej metody wykorzystania złota, jest ono w stanie wspomóc układ krwionośny, wyrównując ciśnienie krwi, oraz zwalczyć nastroje depresyjne. Ma balansować i równoważyć funkcjonowanie całego organizmu, uzupełniać dietę. Ponoć odbudowuje układ odpornościowy i pozytywnie wpływa na mózg oraz cały układ nerwowy.
Według opisów osób stosujących złoto, ma zwiększać ono kreatywność oraz intuicję człowieka. Pobudzać siły twórcze. Uspokajać i wyciszać. Ma pomagać w leczeniu autyzmu. Leczyć artretyzm, a nawet choroby weneryczne. Nie są znane wszystkie zastosowania złota, wymaga to jeszcze wielu badań naukowych, na przykład na temat wpływu złota na DNA człowieka. Niektórzy twierdzą, że pewne szczególne rodzaje złota są specjalnie przydatne. Cenione są iryd i rod, które wykorzystuje się w leczeniu nowotworów takich jak rak krwi i innych.
Mistyczna zagadka
Złoto otacza także pewna tajemnica. Niektórzy twierdzą, że może ono pomóc człowiekowi w rozszerzeniu świadomości oraz oświeceniu, a także przeniesieniu się za życia do niebytu (wniebowstąpieniu???). Materiały historyczne mówią o tym, że proszek złota był niezwykle ceniony za czasów staroegipskich i wczesnochrześcijańskich.
W komorze królewskiej piramidy Cheopsa w Egipcie znajdowano zaściełający podłogę tajemniczy, biały pył. Swego rodzaju eksperyment dowiódł, że jeśli w odpowiedniej części piramidy modelu piramidy, tej samej w której znajduje się komora królewska w piramidzie Cheopsa, umieści się kawałek stałego złota, zmieni się ono po jakimś czasie w proszek. Nie jest znany mechanizm działania tego zjawiska.
Tradycyjny żydowski chleb pokładny, bezkrwawa ofiara składana wg prawa mojżeszowego, zanim został spożyty, kilka dni musiał leżeć na złotym stole. We wnętrzu najstarszej chrześcijańskiej świątyni św. Katarzyny położonej u stóp góry Synaj znaleziono całe tony białego proszku złota. Stanowi to prawdziwą zagadkę dla badaczy. Można podejrzewać, że ośrodek ten był w rzeczywistości wielką fabryką białego proszku złota, przeznaczonego do masowego spożycia jako uniwersalne lekarstwo, lub… środek rozszerzający świadomość. W wielu innych miejscach na świecie, gdzie podobnie jak w Egipcie mumifikuje się ciała, znajdowano puste grobowce. Zamiast mumii znajdowano tam tylko warstwę białego proszku.
Co się stało z tamtymi ludźmi? Przenieśli się ciałem i duchem do innego, eterycznego wymiaru? Tego się raczej nigdy nie dowiemy. Niezależnie jednak od wszystkiego – złoto i jego działanie na ludzki organizm zasługują na uwagę. Powinniśmy poświęcić mu więcej uwagi niż to robimy na co dzień, a być może sami odkryjemy na nowo źródło witalności i zdrowia.
Autor: Katarzyna Balińska