Własna, przydomowa szklarnia to źródło zdrowej, nieskażonej chemikaliami żywności: warzyw, owoców i ziół. Która szklarnia jest najlepsza, jak uprawiać w niej rośliny oraz czym różni się szklarnia od tunelu ogrodowego?
Uprawa roślin w szklarni zapewnia roślinom dłuższy okres wegetacyjny, co oznacza, że możemy zasiać je o kilka tygodni wcześniej niż rośliny gruntowe (zwykle od 4 do 6 tygodni wcześniej), a owoce zbiera się z takich upraw szklarniowych zdecydowanie dłużej: nawet do pierwszych dni listopada.
Szczelna szklarnia zapewnia roślinom optymalne środowisko do wzrostu: wahania temperatury wewnątrz szklarni są niskie, rośliny nie są wystawione na podmuchy wiatru, nie połamią się pod wpływem gradu, nie padną łupem drapieżników. Natężenie promieniowania wewnątrz jest ustabilizowane, poziom wilgotności jest stale wysoki (co jest pożądane dla większości roślin w początkowym etapie ich wzrostu).
To wszystko powoduje, że rośliny rosną szybciej i są bardziej dorodne niż w przypadku pozostawienia ich przy gruncie. Poza tym, jeśli zadbamy o to, aby rośliny były wolne od jakichkolwiek nawozów chemicznych, wówczas zyskamy najzdrowsze źródło pożywienia. Nawożenie roślin w przydomowej szklarni może być efektywne, jeśli użyjemy do tego celu samodzielnie wytworzonego kompostu lub nawozu pochodzenia ekologicznego, kupionego w sprawdzonym, pewnym źródle.
Przydomowa szklarnia to źródło zdrowej żywności i satysfakcji z samodzielnie prowadzonych upraw.
Na zdjęciu: szklarnia z aluminium. Fot. Ogrodosfera
Szklarnię ustawia się w nasłonecznionych miejscach (najlepiej o orientacji wschód – zachód), do których powinna prowadzić utwardzona ścieżka. Niejednokrotnie będziemy bowiem wchodzić do szklarni z taczką, narzędziami ogrodniczymi lub wyjeżdżać z niej z wózkiem ciężkim od owoców. Z tego samego powodu należy zwrócić szczególną uwagę na to, w jaki sposób rozwiązano kwestię drzwi szklarni. Powinny mieć one obowiązkowo płaski próg i być na tyle duże, abyśmy mogli bez schylania się wchodzić przez nie do wnętrza szklarni trzymając w ręku szpadel, grabie lub drabinę. Drzwi w postaci płachty, zawieszone na sznurku nie sprawdzają się zupełnie. Praktyka pokazuje, że najlepsze są takie, które można przesuwać lub po prostu otwierać i zamykać blokując je magnesem. Pożądanym rozwiązaniem powinny być także drzwi umiejscowione po obu krótszych bokach szklarni. Zapewni to nie tylko wygodę użytkowania, ale wspomoże proces wentylacji szklarni.
Drzwi szklarni powinny zapewniać swobodę przemieszczania się.
Niski próg i zamknięcie na magnes zwiększają komfort przeprowadzania prac ogrodniczych.
Na zdjęciu: szklarnia aluminiowa z szerokimi drzwiami i niskim progiem. Fot. Ogrodosfera.pl
Szklarnia powinna znajdować się w miejscu łatwo dla nas dostępnym, w pobliżu domu, ale jednocześnie na tyle na uboczu, aby nie zawadzała bawiącym się dzieciom oraz aby nie zagradzała nam przejazdu. Dyskusyjną kwestią jest to, czy warto stawiać szklarnię na uboczu. Z jednej strony, doświadczenie ogrodników mówi, że szklarnia zacieniona, usadowiona w gęstych i wysokich krzakach nie będzie dostatecznie doświetlona. Z tego samego powodu nie należy stawiać szklarni pod wysokimi drzewami lub wokół wśród wysokich budynków. Z drugiej jednak strony: ustawienie szklarni na otwartej przestrzeni wymusza wykopanie dla niej nieco głębszych fundamentów niż w przypadku, gdybyśmy zbudowali szklarnię w otoczeniu innych obiektów. Problemem będą tutaj bowiem podmuchy wiatru.
Stabilizacja szklarni w fundamentach może jednak przynieść też poboczne pozytywne skutki: jeśli zbudujemy fundamenty na poziomie niższym niż poziom zamarzania gruntu, wówczas rośliny wewnątrz szklarni będą zdecydowanie lepiej chronione przed przymrozkami, które potrafią atakować nasz klimat już nawet na początku września. Poza tym, jeśli wykopiemy fundamenty na poziomie około 50-60 cm, zniwelujemy problem kretów i innych gryzoni, które dostają się do szklarni od dołu i niszczą uprawy.
Poszukując miejsca do wybudowania szklarni,
unikajmy otwartych przestrzeni. Fot. Ogrodosfera.pl
Szklarnia: szklana, czy poliwęglanowa?
Przygotowując się do zakupu lub do zbudowania szklarni, warto zwrócić uwagę na to, z jakich materiałów jest wykonana. Przede wszystkim, trzeba rozważyć, czy wybrać szklarnię ze ściankami ze szkła, czy też ma być to tworzywo sztuczne. Oba rozwiązania mają swoje wady i zalety. Szklarnia ze ściankami z tworzywa sztucznego, czyli z popularnego w ostatnich czasach poliwęglanu jest rozwiązaniem niezwykle praktycznym. Poliwęglan jedno- lub kilkukomorowy przepuszcza promienie słoneczne, blokując jednocześnie przepływ szkodliwych i uszkadzających strukturę roślin promieniowania głębokiego. Ściany szklarni poliwęglanowych składają się z płyt, które wsuwa się w stelaż konstrukcji bez większego wysiłku: niepotrzebne są do tego dodatkowe wtyczki, łączniki, wsporniki ani śruby.
Szklarnie poliwęglanowe są bardzo proste w montażu. Fot. Ogrodosfera
Poliwęglan wykazuje się dużą odpornością na działanie czynników mechanicznych i doskonale ochrania wnętrze przed wychłodzeniem w czasie wiosennych dni. Szklarnie ze szkła natomiast są tradycyjnie lubiane przez ogrodników. Powinniśmy wybrać szklarnię ze szkła wówczas, gdy planujemy dogrzewać szklarnię zimą.
Konstrukcja szklarni może być drewniana, aluminiowa lub plastikowa (PVC). Które rozwiązanie jest najlepsze? Powszechnie wiadomo, że drewno jest materiałem wymagającym. Trzeba je konserwować i czyścić. Nie nagrzewa się, ale trzeba liczyć się z tym, że po kilku sezonach przestanie spełniać swe funkcje w przypadku szklarni. Jeśli chodzi o aluminium i plastik: w obecnych czasach produkuje się z tych materiałów na tyle estetyczne konstrukcje, że przyglądając się szklarni z profilami aluminiowymi lub plastikowymi można nabrać przekonania, że wręcz doprowadzają do poprawienia estetyki całego ogrodu. Materiały sztuczne, takie jak wspomniane plastik i aluminium nie rdzewieją, co jest szczególnie istotne w przypadku szklarni.
Szklarnia czy tunel foliowy?
Alternatywą dla szklarni są tunele foliowe, które również mogą mieć konstrukcję ze stali lub z plastiku. Trzeba jednak przyznać, że najbardziej istotna różnica między foliakami, a szklarniami sprawia, że jeśli myślimy o wieloletniej uprawie, wówczas warto zdecydować się na szklarnię. Tunele foliowe mają bowiem ścianki z folii, która jest mniej wytrzymała od pokryć szklarniowych. Obecnie folie używane do produkcji tuneli są niezwykle trwałe, mają wbudowane w konstrukcję zgrzewki ze sznurkami, dzięki którym można regulować ich napięcie. Nie pękają dzięki temu, są wytrzymałe. Ochraniają rośliny przed niskimi temperaturami, ale nie tak efektywnie jak szklarnie. Niebagatelną zaletą foliaków jest możliwość bezproblemowego przenoszenia ich. Wadą natomiast to, że niezbyt dobrze komponują się z otoczeniem zieleni w ogrodzie. Folie są polecane dla osób, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z uprawianiem roślin. Jest to tańsza alternatywa dla szklarni.
Tunele foliowe są często traktowane jako tańsza alternatywa dla szklarni ogrodowych.
Fot. Ogrodosfera.pl
Jak przygotować glebę do uprawy?
Gdy szklarnia została już wybrana i gdy zostało wybrane dla niej odpowiednie miejsce, w fundamenty zostały wykopane, należy dobrze przygotować ziemię pod uprawę. Trzeba ją dobrze przekopać, dosypać obfitą warstwę nawozu, nawodnić i utwardzić. Zdecydowanie odradza się stawianie szklarni na terenach pochyłych: doprowadza to do wymywania składników odżywczych z gleby i prowokuje nadmierne wysuszenie lub – z drugiej strony – wysuszenie podłoża.
Jak urządzić szklarnię?
W optymalnie urządzonej szklarni powinny znajdować się solidne półki, na których można ustawić drobne rośliny. Zwiększa to powierzchnię użytkową szklarni. Montowanie półek na ścianach samodzielnie stworzonych szklarniach jest obarczone ryzykiem uszkodzenia całego budynku. Tego problemu zwykle nie ma, gdy kupujemy gotową szklarnię u producenta, który oferuje jednocześnie do kompletu szereg rozwiązań dodatkowych. Wówczas takie rzeczy jak półki mają parametry ścisłe dostosowane do warunków technicznych, jakie prezentuje konstrukcja.
W szklarniach zwykle znajduje się ścieżka: można zbudować ją z desek lub betonowych bloczków. Niektórzy decydują się również na najzwyklejszą kostkę brukową. Rośliny wysokopienne powinny wspierać się na tyczkach, sznureczkach lub na specjalnych haczykach, które można przyczepić do sufitu szklarni.
Gdy szklarnia jest już urządzona, a rośliny zasadzone, należy zadbać o odpowiednią wentylację oraz nawodnienie. Wybierając gotową szklarnię lub budując ją samodzielnie, należy zwrócić uwagę na sposób rozlokowania okien. Dużym błędem jest sytuacja, gdy tych okien w ogóle nie ma. Wówczas zostanie nam okresowe otwieranie drzwi dla wywietrzenia szklarni. Ponieważ niemożliwe jest samodzielne stałe monitorowanie poziomu wilgotności w szklarni, rozważmy zakup takiej szklarni, która jest wyposażone w uchylane okna.
Ciekawostką w ostatnich czasach są także systemy automatycznie modyfikujące poziom wilgotności: sterują one otwieraczem okien, w zależności od temperatury, jaka panuje wewnątrz.
Automatycznie otwierane okna ułatwiają prowadzenie
samodzielnej hodowli roślin w szklarni. Fot. Ogrodosfera.pl
Innym rozwiązaniem niwelującym nadmiar nasłonecznienia w ciepłe dni jest siatka modyfikująca dostęp promieni słonecznych do środka szklarni. Siatki zacieniające są dostępne w ofercie wielu sklepów ogrodniczych. Należy wywiesić się je na ściankach szklarni od wewnątrz. Inne ciekawe rozwiązanie to okna żaluzjowe, która sprawiają, że szklarnia wygląda po prostu ładnie (są przeznaczone do szklarni szklanych i poliwęglanowych). Działają analogicznie do popularnych żaluzji okiennych: wystarczy jednym pociągnięciem sprawić, że roślinki mają dostęp do świeżego powietrza, obniżającego temperaturę w środku.
Osoby, które mają problem z regularnym nawadnianiem roślinek, mogą pomyśleć o jednym z wielu dostępnych w sklepach systemów automatycznego, kropelkowego nawadniania roślinek. Systemy takie nie są drogie, ich rozległość można dobrać swobodnie do wielkości upraw.
Montaż szklarni z poliwęglanu
Sprawdź w jaki sposób samemu zamontować szklarnię z poliwęglanu: