Leczenie światłem, czyli czym jest luminoterapia

Niebieskie światło

Życie na planecie potrzebuje światła w takim samym stopniu, jak wody i pokarmu. W pochmurne dni bardzo często czujemy się pozbawieni energii i chęci do jakiejkolwiek aktywności. Światło jest potrzebne nie tylko naszym oczom, ale całemu organizmowi. Współczesna medycyna coraz częściej stosuje zabiegi oparte na terapii światłem dzięki efektom, jakie uzyskuje się tą metodą.

Luminoterapia

Luminoterapia polega na wykorzystaniu światła o odpowiedniej długości fal, eliminujących konkretne dolegliwości. Częściej stosuje się ją w kosmetyce i medycynie estetycznej, ponieważ bezpośrednie oddziaływanie wiązek świetlnych na skórę likwiduje wiele związanych z nią schorzeń. Badania kliniczne udowodniły, że zarówno sztuczne, jak i naturalne światło ma ogromny wpływ na procesy zachodzące w komórkach – od szybszej regeneracji i metabolizmu po wzmacnianie odporności i przedłużenie „żywotności”. Luminoterapia stymuluje mitochondria komórek, przyczyniając się do lepszego ich dotlenienia.

Lampy w czterech kolorach

W kosmetologii powszechnie używa się lamp LED, które emitują światło o czterech barwach:

  • Czerwone – wpływa na najgłębiej umiejscowioną warstwę skóry. Ma właściwości przeciwzapalne, stymuluje produkcję kolagenu i elastyny oraz poprawia mikrokrążenie.
  • Żółte – odpowiada za tempo regeneracji skóry i zabliźnianie ran. Tak jak światło czerwone, stosuje się je do niwelowania zmarszczek.
  • Zielone – dotlenia tkanki, jak i likwiduje przebarwienia.
  • Niebieskie – przynosi dobre rezultaty w terapii przeciwtrądzikowej. Oprócz własności bakteriobójczych działa kojąco na stany zapalne.

Zabiegi z wykorzystaniem lamp LED dają szybkie efekty. Standardowe leczenie dermatologiczne oparte na przyjmowaniu leków wymaga kilku miesięcy oczekiwania na dostrzegalne rezultaty, a koszt samej kuracji jest wyższy od ceny za sesję lampą LED.

Światło słoneczne

Od dawna wiadomo, iż światło słoneczne jest niezbędne organizmowi do wytwarzania witaminy D, które zapobiega krzywicy i wzmacnia kości. Ten niezbędny składnik naszego organizmu chroni nas także przed nadciśnieniem, chorobami serca, cukrzycą, nowotworami, astmą, zapaleniem stawów – im częściej pozwalamy docierać promieniom słonecznym do naszego ciała, tym więcej wytwarzamy witaminy D przeciwdziałającej wymienionym schorzeniom.

W walce z nowotworami

Powstały także terapie światłem służące do wspierania walki z nowotworami. Terapia fotodynamiczna wykorzystuje nietoksyczne związki światłoczułe, na które pada określony rodzaj światła. Pod jego wpływem związki te stają się toksyczne dla chorobowo zmienionych komórek. Inne zastosowanie tej samej metody to likwidowanie bakterii, wirusów i grzybów wywołujących schorzenia organizmu. Dobrze sprawdza się także w leczeniu zwyrodnienia plamki żółtej oka. Terapia fotodynamiczna jest o wiele lepszym sposobem zwalczania nowotworów, ponieważ nie wywołuje skutków ubocznych jak w przypadku bardziej inwazyjnych metod.

Do korekcji wzroku

W korekcji wzroku oprócz standardowego stosowania soczewek coraz popularniejsze staje się naświetlanie oczu. Polega ono na zwróceniu twarzy z zamkniętymi powiekami w stronę źródła światła (naturalne lub pochodzące z żarówki). W tej pozycji wykonuje się ruchy głową tak, aby pracowały mięśnie gałek ocznych, rozgrzanych promieniowaniem świetlnym.

Światło poprawia samopoczucie

Pomijając aspekty fizjologiczne, światło ma dobroczynny wpływ na walkę z depresją i innymi zaburzeniami psychicznymi. Aby samopoczucie pozostawało na dobrym poziomie, potrzebne jest promieniowanie widzialne o długości fali w zakresie 380 – 770 nanometrów. Im mniej go do nas dociera, tym odczuwa się większe przygnębienie. Pod wpływem światła organizm produkuje melatoninę, hormon szyszynki, który reguluje rytm dobowy. Jeżeli dojdzie do spadku jej poziomu, automatycznie pogarsza się nastrój oraz pojawia się zmęczenie psychofizyczne. Okresem najmniej sprzyjającym w tym względzie jest zima, podczas której występuje deficyt ilości promieni słonecznych docierających do organizmu.

Regulacja snu

Luminoterapię wykorzystuje się do uregulowania zaburzeń snu. Stosuje się przeciwko nim sztuczne światło pozbawione promieniowania UV. Dzięki niemu łagodzone są stany napięcia i zwiększonej aktywności, które nie pozwalają na przejście w fazę snu. Bezpośredniemu oddziaływaniu światła podlegają układy elektronów w komórkach, stąd tak szerokie zastosowanie luminoterapii w procesach leczniczych.

Przytoczone przykłady pokazują, jak bardzo istotna jest obecność światła dla poprawnego funkcjonowania człowieka. Przenika ono bezpośrednio do komórek, powodując ich regenerację. Wprowadzone do organizmu leki działają na określony jego rejon, tymczasem światło obejmuje swoim zasięgiem całe ciało. Luminoterapia nie jest nawet terapią leczniczą, a uzupełnieniem cząstek promieniowania odpowiadających za homeostazę. Można powiedzieć, że my sami w pewnej części składamy się ze światła, które uczestniczy we wszystkich procesach zachodzących w organizmie. Dla zachowania zdrowia wystarczy, że zadbamy o odpowiednią dawkę promieni świetlnych i w połączeniu z właściwą dietą oraz aktywnością fizyczną będziemy się cieszyć doskonałą formą na długie lata.

Autor: Morgo Scition